Jaka to radość!
Nie ma tej mocy, aby Cię zatrzymać. Odbierz telefon, pływaj w wolności.
Nie pozwól rozrzucać serca po slumsach.
Odetnij. I zostań.
A przecież...
Pamiętasz? Umiłowanie prawdy - gdzież ono? Zabrano Ci je? Co w zamian masz teraz?
Ależ nie!
Ona stała się Tobą. Przenika świat, patrzysz teraz jej
oczami. Nadzwyczaj prosto, bez żadnej już myśli.
Ponadczasowo. Perfekcyjnie. I dobrze.
Komentarze
Prześlij komentarz